
Commission for
PaleoClipper Thanks!

Category Artwork (Digital) / Animal related (non-anthro)
Species Unspecified / Any
Size 800 x 876px
File Size 705.8 kB
Raga, weźże się...Ja rozumiem, że digital i wszelkie futerkowe zwierzaki masz już w małym palcu, ale BEZ PRZESADY
Nie wiem, jakoś wyjątkowo mnie ta praca urzekła. Generalnie płaczę na widok Twoich interpretacji wszelkich kotów, ale tutaj wszystko tak pięknie gra, musiałam się zebrać i skomentować.
Jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało, to jedna z najlepiej narysowanych lwich grzyw, jaką widziałam. Cudownie połączyłaś graficzność, ostrość Twojego lineartu, malarskość tej techniki, szorstkość futra...cudownie czuć te tekstury, wyjątkowo mnie to urzekło. Głowy,łap, anatomii, nawet nie komentuję - wiadoma rzecz, wszystko wyrysowane idealnie.
Szop wyszedł równie cudnie, choć przecież temat raczej nietypowy... przez pozę świetnie pokazałaś sam "charakter" tego zwierzęcia, sto procent szopa w szopie. Świetne łapy, kolory. Właśnie, te cienie są takie ciepłe, przyjemne, aż miło się patrzy.
Jedna tylko rzecz, muszę się przyczepić!! Ok, nawet nie jedna, ale to nie ze złośliwości, pomóc tylko bym chciała.... powiedzieć, co w duszy nie gra, a świszczy, bo bez tego praca byłaby idealna.
Pierwsza rzecz, która drażni mnie niemiłosiernie, to ten biały kontur. To zresztą największy i jedyny prawdziwy mój zarzut, bo mnie naprawdę drażni, nie gra...Chętnie zobaczyłabym, jak ta praca wyglądałaby z całkowicie czystym tłem/takim jedno, dwukolorowym, jakie kiedyś zdarzało Ci się robić, takim czysto refkowym - ale wiadomo, to już na inne chwile rozmywa, nie ma co grzebać przy skończonej pracy. Tak czy inaczej moje widzimisię.
Jeśli do czegoś miałabym się jeszcze przyczepić, to oczy lwa takie dla mnie nienaturalnie oświetlone...tym cienistym półksiężycom brakuje tego szlachetnego, stylizowanego realizmu reszty. Zwłaszcza to w cieniu mnie drażni, za mocne są te kontrasty, cień zbyt geometryczny? Coś w ten deseń. Rzecz ostatnia - te ślady łapek trochę z innej parafii mi się wydają, ale to chyba głównie przez ten nieszczęsny biały kontur, które mi je uwypukla...
Aaa, tak czy inaczej, zbieram szczękę z podłogi, a łzy do kubeczka. Piękna rzecz.
Nie wiem, jakoś wyjątkowo mnie ta praca urzekła. Generalnie płaczę na widok Twoich interpretacji wszelkich kotów, ale tutaj wszystko tak pięknie gra, musiałam się zebrać i skomentować.
Jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało, to jedna z najlepiej narysowanych lwich grzyw, jaką widziałam. Cudownie połączyłaś graficzność, ostrość Twojego lineartu, malarskość tej techniki, szorstkość futra...cudownie czuć te tekstury, wyjątkowo mnie to urzekło. Głowy,łap, anatomii, nawet nie komentuję - wiadoma rzecz, wszystko wyrysowane idealnie.
Szop wyszedł równie cudnie, choć przecież temat raczej nietypowy... przez pozę świetnie pokazałaś sam "charakter" tego zwierzęcia, sto procent szopa w szopie. Świetne łapy, kolory. Właśnie, te cienie są takie ciepłe, przyjemne, aż miło się patrzy.
Jedna tylko rzecz, muszę się przyczepić!! Ok, nawet nie jedna, ale to nie ze złośliwości, pomóc tylko bym chciała.... powiedzieć, co w duszy nie gra, a świszczy, bo bez tego praca byłaby idealna.
Pierwsza rzecz, która drażni mnie niemiłosiernie, to ten biały kontur. To zresztą największy i jedyny prawdziwy mój zarzut, bo mnie naprawdę drażni, nie gra...Chętnie zobaczyłabym, jak ta praca wyglądałaby z całkowicie czystym tłem/takim jedno, dwukolorowym, jakie kiedyś zdarzało Ci się robić, takim czysto refkowym - ale wiadomo, to już na inne chwile rozmywa, nie ma co grzebać przy skończonej pracy. Tak czy inaczej moje widzimisię.
Jeśli do czegoś miałabym się jeszcze przyczepić, to oczy lwa takie dla mnie nienaturalnie oświetlone...tym cienistym półksiężycom brakuje tego szlachetnego, stylizowanego realizmu reszty. Zwłaszcza to w cieniu mnie drażni, za mocne są te kontrasty, cień zbyt geometryczny? Coś w ten deseń. Rzecz ostatnia - te ślady łapek trochę z innej parafii mi się wydają, ale to chyba głównie przez ten nieszczęsny biały kontur, które mi je uwypukla...
Aaa, tak czy inaczej, zbieram szczękę z podłogi, a łzy do kubeczka. Piękna rzecz.
JEZU CZEMU WIDZĘ TO DOPIERO TERAZ : ((((((((((
nienie, nie odpiszę, na te k-komplementy i p-pochwały, bo przestaję funkcjonować i być zdolną do jakiejkolwiek formy wyrażania swoich myśli, czytając je : )
co do tych oczu, to też to czuję, trochę się zagalopowałam i przesadziłam, dlatego się tak nienaturalnie wybijają
chociaż to może też wina tego fioletowago aj lajnera wokół nich xd
i co do łapek to IKR nie wyszły najlepiej xd
ej zobacz, poprawiłam trochę, kwik
nienie, nie odpiszę, na te k-komplementy i p-pochwały, bo przestaję funkcjonować i być zdolną do jakiejkolwiek formy wyrażania swoich myśli, czytając je : )
co do tych oczu, to też to czuję, trochę się zagalopowałam i przesadziłam, dlatego się tak nienaturalnie wybijają
chociaż to może też wina tego fioletowago aj lajnera wokół nich xd
i co do łapek to IKR nie wyszły najlepiej xd
ej zobacz, poprawiłam trochę, kwik
Comments