She's an interesting lady, and I'd certainly be up for tea.

Thank you!

Jakie przytulne mieszkanko i urocza gospodyni! Z przyjemnością bym przyjął zaproszenie.
No i mimo tych ostrych zębów uśmiech wygląda sympatycznie, a wiem że niełatwo to osiągnąć. Choć opaska na oczach trochę smuci. Rozumiem że jest niewidoma?

Dzięki!
Przy jasnym świetle, np. w dzień rzeczywiście jest niewidoma (jej źrenice nie zwężają się do tego stopnia), ale w nocy widzi. Opaska jest bardziej z tego powodu, że wzrok koliduje z interfejsem mózg-komputer, który ma wszczepiony. Powoduje to też inne kłopoty ze zdrowiem (stąd urządzenie CPAP na półce przy antresoli). Przy ilości satelitów, które są na niebie ich świata taki interfejs ma też swoje zalety - to tak jakby widzieć co się dzieje w każdej części świata na raz, na żywo.

O! Czyli tu się kryje za tym interesująca historia. Ciekawe! Czyli tak naprawdę ona ma w tym momencie dostępny obraz z kamer i różnych innych czujników przez które może sobie patrzeć?

Dokładnie, to tak jakby mieć tysiące oczu na raz na całym świecie. A przy podłączeniu do instalacji CCTV i SCADA (https://en.wikipedia.org/wiki/SCADA), może zobaczyć i odczuć, co "widzi" i "czuje" budynek lub instalacja, lub poruszać urządzeniami takimi jak roboty czy suwnice tak łatwo jak własnymi dłońmi :)
(będzie taka możliwość w grze, nad którą pracuję)

No, ale chyba nie wszystkimi na raz. W takim szumie informacyjnym to można by się ciężko pogubić. Zwłaszcza że niejako każda z tych instalacji ma jakieś swoje parametry. "Odczuwanie" lokalnej pralni to zdecydowanie co innego niż całej rafinerii.
Ale zdaje się że ona dysponuje co najmniej nadnaturalnymi zdolnościami, skoro ją to wszystko nie przytłacza i umie się w tym natłoku bodźców poruszać.

Pomaga to, że jej genetyka jest specjalnie zaprojektowana do tego celu, choć przy mniejszej ilości informacji. A skutkiem takiego natłoku są problemy neurologiczne.
To trochę tak jak to trudne do opisania odczucie po obudzeniu się ze snu który był bardziej realny niż rzeczywistość, ale zwielokrotnione do kłopotliwego poziomu.

No cóż. Mi akurat ciężko jest to sobie wyobrazić, bo podzielności uwagi nie mam za grosz. Nie mogę oglądać filmu i jeść popcornu naraz, bo jak zajmuję się jedzeniem to się na filmie nie mogę skupić i nie ogarniam co się dzieje xD
Jak jestem na czymś skupiony to też nie słyszę co się do mnie mówi - dlatego też nie wyobrażam sobie tego nawet.
Choć z drugiej strony, jakby się nad tym zastanowić to może jest jakiś sposób. Ona może po prostu jak widzi i czuje jedno, to przestaje widzieć i czuć inne, bo nie jest na tym skupiona... Tak jak ja, tylko ma "nieco większy" wybór bodźców.