"God...I'm really regretting this haircut now. Why did I agree to this stupid bet?"

Her mother is a cruel, cruel woman :<

This proggy appears to be the hottest thing on FA right now. You did an excelent job with it though! I love your lemurs.

I know! Whoever made it is a genius. It's so fun to mess around with...such a nice toy...I will leave it alone soon, I promise (I started to get terribly repetitive in it). Till then I will try not to spam people's inboxes with doodles like that.

Thank you a lot, you're too kind

Awesome Abe's Odyssey avatar :)

Sligs are the best!

An emotional piece.

Haha I feel kinda emo, can't help it I guess xD

LOL we are all emo on the inside.

You are just getting... better and better with this program.

I'm getting...repetitive in it, actually. Not good, I need to stop ;__;

oszukujecie z tym programem, tam sie klika i samo sie rysuje D:

Pozwól porysować temu programowi i za ciebie xD fun, fun

zaprzedalem dusze pixelartowi xp btw jestem w dobrym humorze chcesz jakis rys? XD a w ogole to dupa jestes masz net i sie nie odezwiesz phi :b

Hahaha wszyscyśmy sprzedali duszę *czemuś*...i jak ci się bardzo nudzi i bardzo chcesz narysować lemura albo mrówkojada to będę więcej niż szczęśliwa :D
I wiem, ale nie bywam często (może to niesamowite, ale komputer w akademiku służy mi głównie za magnetofon i dostęp do materiałów z historii i tłumaczeń xD). Staram robić wszystko systematycznie, jak mi się potem nałoży na siebie gramatyka opisowa i historia literatury to będę w głębokiej dupie...

masz net codziennie a nawet raz na miesiac sie nie odezwiesz. jak ktos chce to znajdzie czas, ale widac po prostu nie chcesz... tu nie ma co sie tlumaczyc, widac o co chodzi...

Nie powinieneś się czuć jakoś w tej sytuacji wyróżniony, ogólnie nie gadam z ludźmi zbyt często (chyba, że z bliskimi, ale ich też 'zaniedbuję'). Mam mało wolnego czasu dla siebie, a jak już go znajdę to przeznaczam zazwyczaj na coś innego niż siedzenie na komunikatorach.

Wiele ludzi poszło naprzód i przestało rozmawiać i ze mną- jakoś nie mam do nich pretensji, rozumiem, że nie mogę wymagać od nich żeby poświęcali swój ograniczony czas dla mnie. A i ze wszystkich znajomych tylko ty się miotasz, że mam inne rzeczy do roboty, bez względu na to czy są to zajęcia obowiązkowe czy hobby. Z resztą, nie to, żebym była jakoś wybitnie interesującą osobą do rozmowy- zwłaszcza od kiedy zaczęłam studiować.
Zastanów się czasem nad potrzebami innych, nie skupiaj się wyłącznie na swoich.

heh moze dlatego ze jestem jedna z tych osob ktore staraja sie podtrzymywac znajomosci, ale widze ze Ty nie czujesz takiej potrzeby, wolisz 'isc naprzod'. ok rozumiem nie bede wiecej zawracal glowy, sorki

Cieszę się, że masz tyle czasu i energii. Ja tam z utęsknieniem czekam na jakieś dłuższe wolne.

Nie zamierzam rezygnować z innych zajęć na rzecz neta, nie jest to moim obowiązkiem. Podoba mi się, że w akademiku sporo rysuję (jest to dość terapeutyczne a i tak brakuje mi i na to czasu), komputer mam tylko do pisania prac i tłumaczeń- jak z resztą być powinno.
Gdyby sytuacja była odwrotna- nie miałabym do ciebie o to pretensji. Jak mówię- bierz pod uwagę potrzeby innych, nie tylko własne.
Poza tym nie rysuję ostatnio boobs, więc i tak jestem bezużyteczna.

ale nie musisz sie tlumaczyc, doskonale rozumiem. Jak sie komus chce to znajdzie pare minut raz na miesiac. Mam mnostwo znajomych ktorzy po latach znajomosci stwierdzaja ze nie jest to im do niczego potrzebne i maja lepsze rzeczy do roboty. sami z siebie sie nie odzywaja, bo nie czuja takiej potrzeby. Nauczylem sie szanowac ludzi ktorym chce sie utrzymywac znajomosci, jest ich naprawde niewiele. Nie mowie tego zlosliwie, po prostu sa tacy i inni ludzie, jednych jest wiecej.
Nie mam pretensji, po prostu wydaje mi sie ze kiedys bylas inna, cos Ci sie pozmienialo ostatnio..
szanuje Twoje potrzeby i nie bede Ci wiecej czasu zabieral. pzdr

"Nie mam pretensji (...)"

Tyle tylko, że masz:

"masz net codziennie a nawet raz na miesiac sie nie odezwiesz. jak ktos chce to znajdzie czas, ale widac po prostu nie chcesz... tu nie ma co sie tlumaczyc, widac o co chodzi..."

Jakbyś nie miał, po prostu nie byłoby tego komentarza.

To chyba normalne, że kiedyś byłam inna duh. W pewnych aspektach jest gorzej, w innych jest znacznie lepiej- ot, życie.
Jak to dobrze, że świat ma tak szlachetnych jak ty ludzi- nie mówię tego złośliwie :)

"Nie mam pretensji (...)"

Tyle tylko, że masz:

"masz net codziennie a nawet raz na miesiac sie nie odezwiesz. jak ktos chce to znajdzie czas, ale widac po prostu nie chcesz... tu nie ma co sie tlumaczyc, widac o co chodzi..."

Jakbyś nie miał, po prostu nie byłoby tego komentarza.

To chyba normalne, że kiedyś byłam inna duh. W pewnych aspektach jest gorzej, w innych jest znacznie lepiej- ot, życie.
Jak to dobrze, że świat ma tak szlachetnych jak ty ludzi- nie mówię tego złośliwie :)