ENG~

(It's quite an old drawing, it's from the Inktober challenge I did in 2019, I'm uploading it to that account from DeviantArt. ;d)

"Color and Jijjruu don't quite know how to use a swing, but they are still having fun."

Oooooh, it's that unique drawing that I like a lot, even though it's old! ;D
Overall, drawing strange, imaginary creatures is brilliant, because even if they have some strange anatomy, you will say that it should be like that, because this species is like that and end of discussion, you won. ;DDD

The one-eyed beasts are named Color and Jijjruu. Color is that long-necked lady, and Jijjru is the gentleman that's stuck in the tire. ;v They belong to diffrend one-eyed races (ah yes, great, creative name of species), Color is a snakelike one-eyed, and Jijjruu is a green one-eyed, and they're not related to each other. However, they grew up together and are close to each other, I could describe their relationship as a very close cousins who lives not far to another and really often goes out to have fun together on the playground. ; D Including all sorts of friendly mockery and blackmail to get some sweets~

There was a funny story with the one-eyed ones, because for many, maaaaaany years, they were considered as typical animals of the world of theirs - with a limited ability to communicate with sapient species, but essentially animals, with no higher aspirations, ambitions, or dreams. Until one day it turned out that the one-eyeds were not only much more developed than a typical animal, but they were as good as people or beasts in their development, and what was more - they hid it on purpose, because living as pets was easier and more beneficial for them. xDDD Well, the game is up, and most of the one-eyeds decided that they can actually start living as normal, sapient members of society. Oh well. ¯\_(ツ)_/¯
They have been able to hide this for so many years because their way of communicating with each other is unique among all other beings. So even as they gossip about their owners or talked about the secrets of the cosmos and the visions of conquering other planets, the stupid people around had no idea about it. ;D Years have passed since that discovery and the one-eyeds have become a free society, without a country, its own system of governance, or a particularly close-knit nation, but they don't mind. ¯\_(ツ)_/¯ They live at ease among other beings, easily adapting to their rules. And thats fine.

If someone is interested in how to pronounce the name Jijjruu, I answer: I don't know. xDD Guys, Jijjruu himself doesn't know! xD He just chose his own name by lining up the letters he liked. ;T You can safely call him Ji (pronounced like "Yee", I think ;v). And Color owes her name to the ability to change the color of her body - depending on emotions or to camouflage herself. She also loves colorful and glowing things. ;D

Fun fact: Originally, the young were supposed to play on an regular swing, but drawing a regular swing beats me, so I chose a traditional, handmade swing, wich is a tire tied on a tree. xD But what a homely and charming atmosphere it gives~

The drawing belongs to me.
The characters (Color and Jijjruu) belong to me.
Please don't steal from me. ;-;



PL~

(To dość stary rysunek, pochodzi z wyzwania Inktober, które robiłam w 2019 roku, wrzucam go na to konto z DeviantArta. ;d)

"Kolor i Jijjruu nie do końca wiedzą jak się korzysta z huśtawki, ale i tak dobrze się bawią."

Oooooo, to ten wyjątkowy rysunek, który bardzo lubię, mimo tego, że jest stary! ;D
Ogólnie to rysowanie dziwnych, wymyślonych stworzeń jest genialne, bo nawet jeśli mają jakąś dziwną anatomię, to powiesz, że tak ma być, bo ten gatunek tak ma i koniec tematu, wygrałeś. ;DDD

Jednookie bestyje zwą się Kolor i Jijjruu. Kolor to ta długoszyja pani, a Jijjru to ten pan, co utknął w oponie. ;v Należą do innych ras jednookich (no tak, wspaniała, kreatywna nawa orz), Kolor jest jednookim wężowatym, a Jijjruu to jednooki zielony i nie są ze sobą spokrewnieni. Dorastali jednak razem i są ze sobą blisko, ich relację mogłabym określić jako bardzo zżyte kuzynostwo, które mieszka niedaleko siebie i bardzo często wychodzi razem bawić się na placu zabaw. ;D Włączając w to wszelakie przyjacielskie docinki i szantaże o słodycze~
Z jednookimi w ogóle była śmieszna historia, bo przez wiele, wieeeeele lat byli uważani za typowe zwierzęta ichniejszego świata - potrafiące w ograniczonym stopniu komunikować się z bardziej rozumnymi gatunkami, ale w gruncie rzeczy zwierzęta, bez wyższych aspiracji, ambicji czy marzeń. Aż pewnego dnia okazało się, że jednoocy nie dość, że są znacznie bardziej rozwinięci niż typowe zwierzę, to dorównują swoim rozwojem standardowym ludziom czy bestiom, a co więcej - specjalnie to ukrywali, bo życie jako zwierzaki domowe było dla nich łatwiejsze i korzystniejsze. xDDD No ale się wydało i większość jednookich zdecydowało, że w sumie można zacząć żyć jako normalni, rozumni członkowie społeczeństwa. No cóż. ¯\_(ツ)_/¯
Udawało im się to przez tyle lat, gdyż ich sposób komunikacji między sobą jest wyjątkowy na tle wszystkich innych istnień. Więc nawet jak obgadywali swoich właścicieli lub rozprawiały o tajemnicach kosmosu i wizji podboju innych planet, głupi ludzie dookoła nie mieli o tym pojęcia. ;D Lata od tego odkrycia minęły i jednoocy stali się wolną społecznością, bez kraju, własnego systemu władzy czy szczególnie zżytego narodu, ale im to nie przeszkadza. ¯\_(ツ)_/¯ Żyją sobie na luzie, wśród innych istnień, bez trudu się dostosowując do ichniejszych zasad. No i git.

Jeżeli kogoś interesuje jak wymówić imię Jijjruu, odpowiadam: nie wiem. xDD Ba, sam Jijjruu nie wie! xD Wybrał sobie swoje imię samodzielnie, poprzez ustawianie obok siebie liter, których wygląd mu się podobał. ;T Można do niego spokojnie mówić Ji (gdzie J wymawia się jako J nie jako "dż" ;v). A Kolor swoje imię zawdzięcza zdolności zmiany barwy jej ciała - w zależności od emocji lub by się kamuflować. Uwielbia też kolorowe i świecące rzeczy. ;D

Ciekawostka: Oryginalnie młodzi mieli się bawić na zwykłej huśtawce, ale narysowanie zwykłej huśtawki przerosło mnie, więc wybrałam tradycyjną huśtawę z opony zawiązanej na drzewie. xD Ale jaki to swojski i uroczy klimat daje~


Rysunek należy do mnie.
Postacie (Kolor i Jijjruu) należą do mnie.
Proszę, nie kradnij mi. ;-;