SN#3: O związkach cz.2/WoH#3: About relationship p.2
18 years ago
General
Dlaczego dzieje się tak, że ludzie tak bardzo się kochają, a potem potrafią się tak strasznie nienawidzić?
Dlatego, że gdy ukochana osoba staje się dla mnie bogiem, to jest – stawiam ją na pierwszym miejscu, które należy się Bogu, wtedy jest to bluźnierstwo. A ta osoba jest tylko człowiekiem, więc w końcu kiedyś zawiedzie. Kiedy bóg, ostoja, opoka, doskonałość zawodzi, czujemy się oszukani i zaczynamy go nienawidzić. A im bardziej tę nienawiść tłumimy, tym bardziej ona wzrasta.
Potrzeba tu wielkiej roztropności i Bożej łaski.
Jeśli uważasz, że kochasz swoją dziewczynę, czy swojego chłopaka – spróbujcie przez miesiąc wytrzymać (oczywiście spotykając się tak często, jak dotąd) bez współżycia ani nawet namiętnych pieszczot. Jeśli nie jesteście w stanie tego zrobić, to zastanówcie się, czy Wasz związek oparty jest na Miłości, czy na pożądaniu. Jeśli na pożądaniu, to ile wytrzyma? Dopóki się sobie nie znudzicie? Czy dopóki nie przestaniecie siebie wzajemnie pociągać? Ile to potrwa? 5 lat? 10? Za dziesięć lat żadne z Was nie będzie już wyglądało tak pięknie, jak teraz.
Dacie radę wytrzymać miesiąc? A dwa? A rok? A do ślubu?
To są pytania, które - jak sądzę - warto sobie zadać. Ja już zdecydowałem, że będę czekał do ślubu, ponieważ Osoba, którą kocham jest dla mnie zbyt ważna i wartościowa, bym miał się z tym spieszyć.
Ciąg dalszy nastąpi…
_ _ _ _ _ _ _
Why does it happen, that two people love each other so much, but after some time their great love transforms into even greater hate?
That’s because when beloved person becomes a god for us – that means, we put him on a first place, which is reserved for God, then it is a blasphemy. That person is only a human, so it is a question of time for him to disappoint us. When god, our mainstay and tower of strength, a perfection disappoints, we feel than we’ve been cheated, so we are starting to hate our god. And the more we suppress that hatred, the more it grows and enlarge.
There’s a need for great wisdom and God’s grace…
If you think, that you love your girlfriend or your boyfriend – try to have no sex with her/him for a month. Of course – when you’re meeting as often, as always. No sex and even no passionate caresses for one month – are you able to do that? If not, maybe that means, that your relationship isn’t built on Love, but on desire? If it is built on desire, how long it will last? Until you get bored of yourselves? Or as long as you are attractive to yourselves? So how long would it be? 5 years? 10? After ten years none of you would be as beautiful as today.
Would you able to endure one month? And how about two? A year? Or even until you get married?
These are questions, which - I think - are worth to ask yourselves. I've already decided, that I will wait till marriage, because the Person I love is much too important and worthy for me, so I don't want to hurry up with these things.
To be continued…
Dlatego, że gdy ukochana osoba staje się dla mnie bogiem, to jest – stawiam ją na pierwszym miejscu, które należy się Bogu, wtedy jest to bluźnierstwo. A ta osoba jest tylko człowiekiem, więc w końcu kiedyś zawiedzie. Kiedy bóg, ostoja, opoka, doskonałość zawodzi, czujemy się oszukani i zaczynamy go nienawidzić. A im bardziej tę nienawiść tłumimy, tym bardziej ona wzrasta.
Potrzeba tu wielkiej roztropności i Bożej łaski.
Jeśli uważasz, że kochasz swoją dziewczynę, czy swojego chłopaka – spróbujcie przez miesiąc wytrzymać (oczywiście spotykając się tak często, jak dotąd) bez współżycia ani nawet namiętnych pieszczot. Jeśli nie jesteście w stanie tego zrobić, to zastanówcie się, czy Wasz związek oparty jest na Miłości, czy na pożądaniu. Jeśli na pożądaniu, to ile wytrzyma? Dopóki się sobie nie znudzicie? Czy dopóki nie przestaniecie siebie wzajemnie pociągać? Ile to potrwa? 5 lat? 10? Za dziesięć lat żadne z Was nie będzie już wyglądało tak pięknie, jak teraz.
Dacie radę wytrzymać miesiąc? A dwa? A rok? A do ślubu?
To są pytania, które - jak sądzę - warto sobie zadać. Ja już zdecydowałem, że będę czekał do ślubu, ponieważ Osoba, którą kocham jest dla mnie zbyt ważna i wartościowa, bym miał się z tym spieszyć.
Ciąg dalszy nastąpi…
_ _ _ _ _ _ _
Why does it happen, that two people love each other so much, but after some time their great love transforms into even greater hate?
That’s because when beloved person becomes a god for us – that means, we put him on a first place, which is reserved for God, then it is a blasphemy. That person is only a human, so it is a question of time for him to disappoint us. When god, our mainstay and tower of strength, a perfection disappoints, we feel than we’ve been cheated, so we are starting to hate our god. And the more we suppress that hatred, the more it grows and enlarge.
There’s a need for great wisdom and God’s grace…
If you think, that you love your girlfriend or your boyfriend – try to have no sex with her/him for a month. Of course – when you’re meeting as often, as always. No sex and even no passionate caresses for one month – are you able to do that? If not, maybe that means, that your relationship isn’t built on Love, but on desire? If it is built on desire, how long it will last? Until you get bored of yourselves? Or as long as you are attractive to yourselves? So how long would it be? 5 years? 10? After ten years none of you would be as beautiful as today.
Would you able to endure one month? And how about two? A year? Or even until you get married?
These are questions, which - I think - are worth to ask yourselves. I've already decided, that I will wait till marriage, because the Person I love is much too important and worthy for me, so I don't want to hurry up with these things.
To be continued…
FA+

bardzo trudne odpowiedzi...
ślub... hmm... u mnie to raczej odpada...
Bóg i tak widzi wszystko, i żaden człowiek nie jest w stanie zmienić jego wyroków...
czekam na ciąg dalszy... a w międzyczasie pomyślę nad dalszymi odpowiedziami...
Owszem, Bóg widzi wszystko, ale jest też sędzią sprawiedliwym i miłosiernym. Jego wyroki są wynikiem naszego postępowania.
Trzecia część ukaże się prawdopodobnie w niedzielę.
A wszystko dzieje się za przyczyną tego iż jesteśmy z natury zawistni, a poprzez miłość dokładnie poznajemy osobowość ukochanej nam osoby, poznając jej najczulsze punkty.
Toteż gdy czujemy się zranieni przez bliską nam osobę w jakikolwiek sposób zamiast spróbować się pogodzić przeważnie uciekamy się do odpłacenia pięknym za nadobne, trafiając ukochaną osobę w najczulsze punkty.
I tu się koło zamyka ponieważ nie chcąc opuścić ukochanej osobie sprawiamy iż ta nasza wielka miłość może przeobrazić się w jeszcze większą nienawiść.
Oczywiście należy brać poprawkę że nie zawsze tak bywa.